18 czerwca 2021 r. odbyła się w Krempachach komisja rolnictwa i modernizacji terenów wiejskich Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie konieczności kompleksowego zabezpieczenia miejscowości Krempachy, Nowa Biała i Dębno przed skutkami powodzi.
Pokłosiem tej komisji były 3 wnioski (w załączeniu) z prośbą o pozwolenie i wsparcie. Pierwszy wysłany do Małgorzaty Sikory, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie z apelem o zabezpieczenie odcinka potoku Białka na wysokości boiska sportowego i elektrowni w miejscowości Krempachy i Nowa Biała oraz o zabezpieczenie Białki w rejonach domków letniskowych w Dębnie. Drugi wniosek z prośbą o podjęcie prac dotyczących zabezpieczenia na przyczółku mostu w miejscowościach Krempachy i Nowa Biała trafił do starosty nowotarskiego Krzysztofa Fabera. A ostatni z apelem o wsparcie kompleksowego zabezpieczenia Krempach, Nowej Białej i Dębna przed skutkami powodzi komisja skierowała do Witolda Kozłowskiego, marszałka województwa małopolskiego.
Wnioski:
Kiedy przez dłuższy czas nie było żadnej odpowiedzi, sołtys Józef Pietraszek zwrócił się do radnego Sejmiku Województwa Małopolskiego Stanisława Barnasia z prośbą o przedstawienie protokołu z posiedzenia ww. komisji. Okazało się jednak, że z każdej instytucji napłynęły już odpowiedzi. Ale żadna nie odniosła się do meritum sprawy. I żadna nie dała mieszkańcom Nowej Białej, Krempach i Dębna nadziei na uchronieniu ich życia i mienia przed tragicznymi skutkami powodzi.
I tak wicemarszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka odpisał, że zadania w zakresie zarządzania ryzykiem oraz prowadzenie inwestycji powodziowych leżą po stronie Wód Polskich, a nie województwa. Zapewnił jednak, że województwo małopolskie w ramach posiadanych kompetencji zawsze wspiera odpowiednie służby przy usuwaniu ewentualnych, katastrofalnych skutków powodzi…
Z kolei ze Starostwa Nowotarskiego przyszła odpowiedź, że Zarząd Powiatowy Dróg nie dysponuje obecnie środkami finansowymi na podjęcie prac związanych z zabezpieczeniem przyczółku mostu pomiędzy Nową Białą a Krempachami, bo realizuje “kluczową dla bezpieczeństwa komunikacyjnego naszego powiatu inwestycję” przebudowy mostu na rzece Białce w odbliskim Trybszu. Dalsza, pokaźna treść tego pisma odnosiła się do potrzeby wykonania tej właśnie inwestycji…
W ostatniej, trzeciej odpowiedzi, która wpłynęła od Wód Polskich, czytamy, że PGW Wody Polskie w 2018 r. przeprowadziło prace związane z usuwaniem skutków powodzi na konkretnych odcinkach rzeki Białki w Dębnie, Frydmanie i udrożniły koryto Białki w okolicy domków letniskowych w Dębnie. Zdaniem pracowników Wód Polskich nie ma obecnie przesłanek, by w ww. miejscach przeprowadzać jakiekolwiek dalsze prace zabezpieczeniowe czy udrożnieniowe. Z uwagi jednak na złożony charakter wniosku o zabezpieczenie odcinka potoku Białka na wysokości boiska sportowego i elektrowni w miejscowościach Krempachy i Nowa Biała (jedynie 1,5 m dzieli rzekę Białkę od przeskoczenia na stare koryto Młynówki – jeśli to nastąpi wody zaleje Krempachy) PGW Wody Polskie planują przeprowadzić kolejną wizję w terenie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron.
Sołtys Józef Pietraszek nie ukrywa swojego rozczarowanie postawą miejscowych posłów i senatora oraz wszystkich instytucji, do których wysłane były ww. wnioski. – Wszyscy zasłaniają się prawem. Tylko co to za prawo, jeśli stosuje się je przeciwko ludziom – ubolewa. Podkreśla, że jedyną osobą, która okazała mu jakieś zainteresowanie czy wsparcie jest radny Sejmiku Województwa Małopolskiego Stanisław Barnaś, który pomógł dowiedzieć się na jakim etapie jest obecnie postępowanie.
Odpowiedzi: