Galeria

Letnia odsłona ogrodu Pani Zofii

„Wszyscy marzymy o jakimś magicznym ogrodzie różanym za horyzontem, zamiast cieszyć się z róż kwitnących teraz za naszym oknem…” Nie marzmy więc, tylko wejdźmy w gościnne podwoja ogrodu Pani Zofii, którym właśnie zawładnęły róże! A […]

Galeria

W zielonej ostoi Pani Zofii (ZDJĘCIA)

Jednym z miejsc, do których z przyjemnością wracam, jest przydomowy ogród Zofii Łukasz. Wiosną pysznią się w nim rododendrony, ozdobne czosnki, bzy i azalie, a latem królują róże i słoneczniki. Panią Zofię jak zwykle zastałam  […]

Galeria

Co odśnieżysz, to zawieje… I tak w kółko!

 Do najbardziej popularnych w minionych dniach rozrywek należą: łopatowanie namierzanie samochodów, labirynty w śniegu, lepienie bałwana, drogowe piruety, i inne siłowe atrakcje! Można spalić kalorie, podbudować masę mięśniową i przede wszystkim – poczuć się w […]

Galeria

W królestwie rododendronów i azalii

Kiedy się w pełni rozrododendroni, rododendronów jest ilość szalona! A wszystko w buzującym barwami ogrodzie Zofii Łukasz! Mają tu utrzymanie pszczoły z całej okolicy. Dwoją się więc i troją, żeby zebrać dla siebie jak najwięcej! […]

Galeria

Ogród jak narkotyk

Oszałamiającego zapachu różanych krzewów oczywiście, że nie opiszę. Ale może choć trochę oddam zdjęciami… Z radością przyjęłam dziś kolejne zaproszenie do ogrodu p. Zofii Łukasz. Zaalarmowana stwierdzeniem: „teraz, bo jak spadnie deszcz, będzie po wszystkim”, […]

Galeria

W ogrodzie Pani Zofii…

W ogrodzie Zofii Łukasz rośnie wszystko! Są bujne, cieszące oko rododendrony, kołyszący się na długiej łodyżce ozdobny czosnek, wdzięczne azalie, prześliczne bzy, irysy, liliowce i wiele, wiele innych roślin. – Lubię być osobą zajętą. A […]

Galeria

Styczeń przypomniał, że jest zima :)

Aż chciałoby się napisać: „Zima 100-lecia”. Choć to jedynie namiastka tego, czym cieszyli się nasi rodzice i dziadkowie… Tymczasem styczeń pochwalił się piękną, zimową aurą. Przez kilka dni dokładało śniegu i zrobiło się naprawdę bajecznie. […]

Galeria

Na obrzeżach dzieciństwa…

Od kilku dni wieje halny… Różne więc rzeczy przychodzą człowiekowi do głowy… Jak choćby spacer sentymentalny po obrzeżach „kraju dzieciństwa” 🙂 Dobrej, wietrznej niedzieli, Kochani!