Znakiem rozpoznawczym tych uroczystości odpustowych są dymiące świece wotywne.
Choć w ostatnich dniach zima dała nam się mocno we znaki, to dziś aura była po prostu przepiękna. Błękit nieba i ciepłe promienie słoneczne idealnie współgrały z radością, goszczącą w naszych sercach. Rada Parafialna od dawna lepiła już na tę okoliczność charakterystyczne woskowe świece, a służba kościelna wraz z komitetem parafialnym porządkowała, podgrzewała i dekorowała wyziębione wnętrze kościółka św. Walentego.
Pierwszą sumę odpustową odprawił i kazanie wygłosił ks. mgr Mirosław Kozina, a drugą, w całości w języku słowackim sprawował ks. dziekan Józef Bednarczyk, rodak z Nowej Białej. W kazaniu, które z tej okazji do nas wygłosił nie zabrakło odniesienia do ośmiu błogosławieństw i do niezwyklej siły miłości, bo to ona sprawia, że serce człowieka szlachetnieje w oczach Boga i ludzi.
Tradycyjnie przed mszami św. odbyły się też procesje ze świecami wotywnymi wokół ołtarza św. Walentego, a po mszach św. była okazja do uczczenia jego relikwii.
Na zakończenie uroczystości ks. proboszcz podziękował wszystkim za obecność, a imiennikom św. Walentego – zwłaszcza panu kościelnemu, również Walentemu – złożył serdeczne życzenia imieninowe.
Po zakończeniu drugiej sumy odpustowej na placu przed cmentarzem orkiestra tradycyjnie wykonała swój minikoncert, a przybyli na uroczystości odpustowe goście wykorzystali czas na zakup cukierków i eksplorowanie rozłożonych wzdłuż drogi straganów.