Cisza Soboty, gloria Niedzieli – Noc Zmartwychwstania (ZDJĘCIA)

Trudna do pojęcia jest Liturgia Wielkiej Soboty. Dnia, w którym zabity na krzyżu Jezus zstąpił do piekieł, by wywieść z nich starotestamentowych patriarchów. A jeszcze trudniejsza gloria Zmartwychwstania.

Bo na nic byłaby nasza wiara, gdyby Jezus nie powstał z martwych. Gdyby rzeczywiście tak się nie stało, świat wyglądałby jak jeden wielki chaos.

Zanim jednak mogliśmy świętować radość Zmartwychwstania, w tajemnicę i ciszę Wielkiej Soboty wprowadził nas swoich kazaniem ks. proboszcz. Mówił m.in. o tym, że, choć pozornie w tym dniu nic się nie dzieje, bo ciało Jezusa spoczywa w grobie, to jednak Ewangelia ukazuje nam już grób pusty.

Noc Zmartwychwstania Pańskiego rozpoczęła się sobotnim wieczorem od wymownej liturgii światła. Ks. proboszcz, Julian Łukasz i służba liturgiczna ołtarza wnieśli do kościoła zapalony paschał – symbol zmartwychwstałego Chrystusa. Zanim jednak tego dokonał, wyżłobił na paschale znak krzyża i umieścił na nim 5 czerwonych gwoździ symbolizujących rany Chrystusa. Następnie poświęcił nowy ogień, który posłużył mu do zapalenia paschału.

Po odśpiewaniu orędzia wielkanocnego i rozbudowanej liturgii słowa nastąpiła liturgia chrzcielna, podczas której proboszcz pobłogosławił przy użyciu paschału wodę chrzcielną, a wszyscy wierni odnowili swoje przyrzeczenia chrzcielne.

Najważniejszą dla chrześcijaństwa noc Zmartwychwstania Pańskiego zakończyliśmy procesją rezurekcyjną wokół kościoła. Wzięła w niej udział orkiestra dęta.

Facebook Comments