Dawid i Izajasz zapowiadają Mękę Chrystusa

Wiemy z Ewangelii, że król Dawid, któremu tradycja przypisuje autorstwo większości psalmów, był przodkiem Jezusa. Jednym z tych psalmów jest Psalm 22, który mówi o męce Mesjasza i jej owocach, ale jest też indywidualną lamentacją psalmisty.

Podobnie jest z wieloma proroctwami Starego Testamentu. Opisują one rzeczy, które mają nastać w niedalekiej dla Izraela przyszłości, ale ich drugi sens wykracza daleko – czasem jest zapowiedzią mesjaństwa chrystusowego albo np. paruzji, czyli jego powtórnego przyjścia.

Jezus na krzyżu wypowiada siedem zdań. Tradycyjna ich kolejność prezentuje się następująco:

  1. Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. (Łk 23, 34);
  2. Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43);
  3. Niewiasto, oto twój syn; oto twoja matka. (J 19, 26–27);
  4. Eli, Eli, lema sabachthani? – „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mt 27, 46 oraz Mk 15, 34);
  5. Pragnę. (J 19, 28);
  6. Dokonało się. (J 19, 30);
  7. Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego. (Łk 23, 46).

Najbardziej tajemniczym i jedynym, które zostało zacytowane dwukrotnie – przez Mateusza i Marka jest czwarte zdanie: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Teolodzy i bibliści od lat załamują nad nim ręce, nie będąc w stanie jednoznacznie go zinterpretować, tak więc powstało wiele teorii na jego temat.

Ewangelie Mateusza, Marka i Łukasza są grupą tzw. ewangelii synoptycznych ze względu na duże podobieństwo między sobą, w porównaniu na przykład do Ewangelii św. Jana. Każdy z ewangelistów miał jednak swój styl, pisał o tym, co uznawał za najważniejsze, niektóre rzeczy pomijając. Mateusz pisał do Żydów, jego Ewangelia nawiązuje do wielu praw, zwyczajów, świąt, których nie wyjaśnia czytelnikowi. Wspomniano już, że imię Jahwe było niewymawialne dla Żyda, u Mateusza idzie to o krok dalej – z powodu czci, jaką było otaczane imię Boże, wspomina jako jedyny o królestwie niebieskim, nie o królestwie Bożym, stosując bezpieczny zamiennik. Marek pisze do pogan, którzy na co dzień posługiwali się przede wszystkim językiem greckim. Ważne jest, by o tym pamiętać, pochylając się nad czwartym zdaniem Jezusa na krzyżu.

U Mateusza mamy Eli, Eli, lema sabachtani?, zaś u Marka Eloi, Eloi, lema sabachtani? Różnica jest w gruncie rzeczy niewielka, ale wynika właśnie ze specyfiki tych ewangelii.  Eli אל׳ to hebrajskie słowo, znaczące dosłownie: Boże mój. אל (El) jest skrótową formą אלה׳ם (Elohim), hebr. Bóg a literka ׳ (i) na samym końcu słowa jest formą dzierżawczą 1. os. l. poj. i oznacza: mój, moja, moje. Eloi jest aramejską formą tego samego słowa. Reszta zdania również jest po aramejsku.

Trzeba pamiętać, że są to pierwsze słowa Psalmu 22, które w oryginale brzmią: Eli, Eli, lama azawtani? Tak więc Mateusz pierwsze dwa słowa zaczerpnął bezpośrednio z początku Psalmu 22. Czytamy, że niektórzy drwili: Patrz, wzywa Eliasza! Skąd to skojarzenie, skoro na pewno doskonale wiedzieli, że Jezus przywołuje tu słowa Psalmu? Otóż w tradycji żydowskiej Eliasz miał przychodzić z pomocą dobrym ludziom, którzy znajdowali się w trudnej sytuacji. Dlatego Żydzi szydzili pod krzyżem, był to dla nich też dowód fałszywego mejsaństwa Jezusa.

Chrystus również bardzo dobrze je znał, ponieważ w tradycji żydowskiej ten Psalm był związany ze świętem Purim, ustanowionym na pamiątkę zwycięstwa królowej Estery nad Hamamem. Tutaj koniecznym jest wyjaśnienie jednej rzeczy: młodzi chłopcy, dorośli mężczyźni, starcy, nauczyciele – oni wszyscy, kiedy wstępowali na bimah (podwyższenie) w synagodze, rozwijali zwój i odczytywali  go w języku hebrajskim, ponieważ w takim był zapisany. Hebrajski był językiem świętym (tzw. laszon hakodesz), chociaż za czasów Jezusa nie był powszechnie znany. Ludzie prości posługiwali się przede wszystkim aramejskim i  to właśnie w tym języku głoszona była nauka po czytaniu. Tak więc Żydzi czytali i słyszeli wielokrotnie hebrajskie słowa tego Psalmu, a Jezus wypowiedział je w języku, w którym rozmawiał i modlił się – aramejskim.

Te słowa można interpretować jako osobistą modlitwę, solidarność Jezusa ze wszystkimi, którzy są niesprawiedliwie osądzeni, cierpią, czują się opuszczeni, są w rozpaczy. Można też potraktować je jako skargę Mesjasza, który nie został rozpoznany, a Jego lud Go odrzucił. I wreszcie – Jezus, używając tych słów, mówi, że dokonało się dzieło zbawienia i zapowiada swoją przyszłą chwałę, ponieważ Psalm 22 dzieli się na dwie części: na opis męki Mesjasza oraz na opis chwały Bożej i pokoju, jaki zapanuje na ziemi na końcu czasów.

Podobnie ma się sprawa z proroctwem Izajasza o Cierpiącym Słudze w 53 rozdziale. Jego proroctwo wraz z wspomnianym wyżej Psalmem 22 towarzyszyło już pierwszym chrześcijanom w głoszeniu Dobrej Nowiny. Musimy zdać sobie sprawę, jak wyjątkową wiarę wyznajemy: nigdzie na świecie nie ma religii, której zapowiedzi i proroctwa wypełniły się. Porównując opis męki w Psalmie 22 i 53 rozdziale Izajasza a Meką Pańską, wprost poraża dokładność, z jaką Duch Święty odsłania tajemnicę Golgoty współautorom Starego Testamentu:

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.
Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz,
[wołam] i nocą, a nie zaznaję pokoju.
A przecież Ty mieszkasz w świątyni,
Chwało Izraela!
Tobie zaufali nasi przodkowie,
zaufali, a Tyś ich uwolnił;
do Ciebie wołali i zostali zbawieni,
Tobie ufali i nie doznali wstydu.
Ja zaś jestem robak, a nie człowiek,
pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
rozwierają wargi, potrząsają głową:
«Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,
niechże go wyrwie, jeśli go miłuje».

(Mt 27, 42) „Innych wybawiał, siebie nie może wybawić, Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża a uwierzymy w Niego”
Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona;
Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki.
Tobie mnie poruczono przed urodzeniem,
Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki,
Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko,
a nie ma wspomożyciela.
Otacza mnie mnóstwo cielców,
osaczają mnie byki Baszanu.
Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze,
jak lew drapieżny i ryczący.
Rozlany jestem jak woda
i rozłączają się wszystkie moje kości;

jak wosk się staje moje serce,
we wnętrzu moim topnieje.
Moje gardło suche jak skorupa,
język mój przywiera do podniebienia, (Pragnę!
J 19, 28)
kładziesz mnie w prochu śmierci.
Bo [sfora]psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli ręce i nogi moje,

policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;
moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię.
 (J 19,23-24)
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
Ocal od miecza moje życie,
z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro,
wybaw mnie od lwiej paszczęki
i od rogów bawolich – wysłuchaj mnie!
Będę głosił imię Twoje swym braciom
i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia:
«Chwalcie Pana wy, co się Go boicie,
sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;
bójcie się Go, całe potomstwo Izraela!
Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka,
ani nie ukrył przed nim swojego oblicza
i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego».
Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu.
Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego.
Ubodzy będą jedli i nasycą się,
chwalić będą Pana ci, którzy Go szukają.
«Niech serca ich żyją na wieki».
Przypomną sobie i wrócą
do Pana wszystkie krańce ziemi;
i oddadzą Mu pokłon
wszystkie szczepy pogańskie,
bo władza królewska należy do Pana
i On panuje nad narodami.
Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi,
przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują.
A moja dusza będzie żyła dla Niego,
potomstwo moje Jemu będzie służyć,
opowie o Panu pokoleniu przyszłemu,
a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi:
«Pan to uczynił».

Czwarta Pieśń Sługi Jahwe (Iz 53)

Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli?
na kimże się ramię Pańskie objawiło?
On wyrósł przed nami jak młode drzewo
i jakby korzeń z wyschniętej ziemi. (oznaczenie Mesjasza, również u Izajasza w 11, 1: A wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzenia. Jesse – ojciec króla Dawida, z jego rodu miał pochodzić Mesjasz)
Nie miał On wdzięku ani też blasku,
aby na Niego popatrzeć,
ani wyglądu, by się nam podobał.
Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego.
Lecz On był przebity za nasze grzechy,
zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,
a w Jego ranach jest nasze zdrowie.

Wszyscyśmy pobłądzili jak owce,
każdy z nas się obrócił ku własnej drodze,
a Pan zwalił na Niego
winy nas wszystkich.

Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić,
nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzeź prowadzony,
jak owca niema wobec strzygących ją,
tak On nie otworzył ust swoich
.
Po udręce i sądzie został usunięty;
a kto się przejmuje Jego losem?
Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących;
za grzechy mego ludu został zbity na śmierć.

Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi,
i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem,
chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy
i w Jego ustach kłamstwo nie postało.
Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem.
Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy,
ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży,
a wola Pańska spełni się przez Niego.
Po udrękach swej duszy,
ujrzy światło i nim się nasyci.
Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu,
ich nieprawości On sam dźwigać będzie.
Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy,
i posiądzie możnych jako zdobycz,
za to, że Siebie na śmierć ofiarował
i policzony został pomiędzy przestępców.
A On poniósł grzechy wielu,
i oręduje za przestępcami.

Dominika Trybuła

Facebook Comments