O Dekalogu

Wszyscy doskonale wiemy, czym jest Dekalog (gr. deka – 10, logos – słowo), chociaż w Biblii przedstawia się go w innej formie niż w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Tekst Dekalogu został zachowany w dwóch wersjach:

1) Wj 20, 2-17 – wersja starsza, pochodząca z ok. XIII w. przed Chrystusem,

2) Pwt 5, 6-21 – wersja młodsza, z VI w. przed Chrystusem.

Czasem możemy się spotkać z dwiema wersjami jednego tekstu. Tak jest np. przy stworzeniu świata i człowieka, potopie, przejściu przez Morze Czerwone, czy Dekalogu. Zazwyczaj jeden fragment dzieli od drugiego kilkaset lat. Żaden jednak nie został usunięty, gdyż autor biblijny, uznając ogromny autorytet Słowa, nad którym się pochylał,  nie zastępował jednego opisu drugim. Trzeba również pamiętać o tym, że ostateczna redakcja Pięcioksięgu nastąpiła za czasów Drugiej Świątyni, czyli okresu działalności Ezdrasza i Nehemiasza,  po powrocie Izraela z niewoli babilońskiej (537 – 467 p.n.e).

Wracając do Dekalogu – te dwa kodeksy prawne dzieli jakieś 7 wieków. Porównując je, zauważymy niewielkie modyfikacje, wynikające m.in. ze zmian w strukturach społecznych – jak choćby znaczny wzrost statusu kobiety. Jeszcze w XIII w. p.n.e niewiasty były traktowane jako część dobytku oraz stawiane na równi ze zwierzętami i sprzętami domowymi, a w VI w. p.n.e. ujmuje się je już w osobnym przykazaniu.

Po drugie – pierwotnie zapis Dziesięciu Przykazań, podobnie jak cały Tanach (tj. Biblia hebrajska), nie miał samogłosek ani podziału na zdania, więc nie wiadomo było, gdzie kończy się jakieś przykazanie, a gdzie zaczyna następne. Podział i osamogłoskowanie tekstu zostało wprowadzone dopiero w X w. n.e. Skąd więc wiadomo, że przykazań było dziesięć? Jest o tym mowa w Księdze Powtórzonego Prawa: Oznajmił wam swe przymierze, gdy rozkazał wam pełnić Dziesięć Przykazań i napisał je na dwóch tablicach kamiennych (Pwt 4,13).

Po trzecie – sami Żydzi nie mogli zgodzić się co do tego, jak ponumerować przykazania. Niektórzy uważali, że pierwszym z nich jest wstęp: Jam jest Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Chrześcijanie również mieli z tym nie lada problem. Na przestrzeni wieków Dekalog był badany i klasyfikowany przez różne kościoły, tradycje, szkoły na wiele sposobów. Dzisiaj możemy wyodrębnić cztery główne podziały:

  1. Starożytny żydowski (najstarszy) wg Księgi Wyjścia, używany w czasach Chrystusa, charakteryzuje się rozdzieleniem I przykazania i tego o czczeniu wizerunków – kościół prawosławny, protestancki, anglikański, kościoły syryjskie.
  2. Współczesny żydowski, tzw. talmudyczny.
  3. Augustyński – wg Księgi Powtórzonego Prawa – mamy tu do czynienia z połączeniem przykazania o zakazie kultu innych bogów i tego o czczeniu wizerunków, oraz
    o rozdzieleniu ostatniego przykazania na pożądanie cielesne (żona bliźniego)
    i pożądanie majątku – Kościół Katolicki.
  4. Luterański – podobny do podziału augustyńskiego, choć IX przykazanie mówi nie
    o żonie bliźniego, a o jego domu.

Często słyszy się głos oburzenia, że Kościół Katolicki usunął II przykazanie o tworzeniu wizerunków:

„Nie uczynisz sobie rzeźby, ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym mię i strzegącym przykazań moich”

Trudno się z tym zgodzić, jeśli weźmie się pod uwagę kilka bardzo istotnych faktów. Trzeba tutaj pamiętać, że Dekalog w pierwotnej wersji został spisany w XIII w. p.n.e., kiedy Izrael nie był narodem monoteistycznym, czyli nie wierzył w Jedynego Boga, ale uznawał monolatrię, czyli jeden kult. Ludzie wtedy wierzyli, że istnieją inni bogowie, ale to Jahwe jest z nich najpotężniejszy. Mało tego! Rzeźby, posążki, talizmany miały wtedy rzeczywiście funkcję magiczną i traktowane były jak bóstwa. Nie chodziło więc wtedy o stworzenie wizerunku, ale oddawanie mu czci należnej tylko Bogu. Tak więc I i II przykazanie wyrażają tę samą myśl, a przykazanie o tworzeniu wizerunków jest w zasadzie komentarzem do poprzedzającego je: Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną.  Można podać jeszcze inny przykład: sam Bóg, każąc zbudować Arkę Przymierza, mówi o tym, że w przebłagalni mają się znajdować cheruby (Wj 25, 17-20). Zresztą Bóg – Jezus Chrystus przy Wcieleniu też staje się w jakimś sensie wizerunkiem.

I na koniec kilka przykładów smaczków językowych. Warto znać niektóre znaczenia, które „zgubiły” się przy przekładzie, co w zasadzie jest naturalne, gdyż każde tłumaczenie jest interpretacją myśli autora. Ubogacą nam one nasze rozumienie tekstu. W przypadku Dekalogu  najciekawsze są przykazania III, IV, V i VII:

III. Pamiętaj o dniu szabatu (שבת), aby go święcić!

Rdzeń ש ב ת  (sz/s – b/w – th) oznacza nie tylko odpoczywać, ale również przerwać pracę, ustać, skończyć się.  Inny przykład użycia tego rdzenia, który wyraża całkiem inne znaczenie, widzimy np. w Księdze Wyjścia: (Wj 5,5) : I powiedział jeszcze faraon: «Oto lud kraju teraz jest liczny, a wy odciągacie go od pracy. W oryginale mamy słowo wehiszwattem, czyli sprawiać, żeby ktoś przerwał pracę.

IV. Czcij ojca twego i matkę twoją. Kabbed (כבד) et Awicha we et Immecha .

W oryginale użyty czasownik כבד (k – w/b – d), jak już było wspomniane w pierwszym tekście, znaczy być ciężkim, istotnym, pełnym chwały, czczonym, trudnym, uciążliwym. Inne użycie tego właśnie rdzenia mamy np. w Księdze Rodzaju (Rdz 43, 1): „W kraju panował ciężki כבד (kawed) głód”

V. Nie będziesz zabijał. Lo tircach.

W hebrajskim mamy 2 partykuły przeczące: על (al) i לא (lo), przy czym ta druga niesie ze sobą o wiele poważniejsze konsekwencje. Oznacza permanentny zakaz wykonywania jakiejś czynności.
Tircach  jest zbudowane za rdzeniu רצח, ( r – c – ch) odnosi się on tylko i wyłącznie do człowieka. Można więc przetłumaczyć to przykazanie jako: Nie będziesz zabijał człowieka, nie będziesz mordował.

VII. Nie będziesz kradł. Lo tignow.

Rdzeń גנב (g – n – w) podobnie jak RACACH odnosi się przede wszystkim do człowieka, a w drugiej kolejności do jego własności. Moglibyśmy więc przetłumaczyć to przykazanie najpierw jako „Nie będziesz porywał człowieka”, a później dopiero „Nie będziesz kradł [jego własności]”.

Cały Dekalog jest wyrazem troski przede wszystkim o każdego z nas, koronę stworzenia, dziecko Boże. Jesteśmy ukształtowani na obraz i podobieństwo Boga, który dał nam prawa mające zapewniać ochronę, głównie przed nami samymi. W gruncie rzeczy każde z nich mówi: kochaj! Mnie, twojego Ojca i swoich braci i siostry. Nasuwa się tylko pytanie, czy każdy z nas odpowiada codziennie na to wezwanie.

Dominika Trybuła

 

Facebook Comments