Oldboys vs Seniorzy w meczu o Puchar Prezesa

Jedyny taki mecz, w którym na pytanie: “kto wygrywa?” odpowiedź mogła być tylko jedna: “nasi :)”

Pomysł rozegrania meczu pomiędzy Oldboyami a Seniorami okazał się być strzałem w 10! A wszystko przez integrację, zdrową rywalizację i świetną zabawę.

Mamy teraz martwy sezon, postanowiliśmy więc zaaranżować takie spotkanie. Chodziło o to, żeby się spotkać i dobrze bawić – wyjaśniał kapitan LKS Spisz Krempachy Piotr Pietraszek. – Kiedyś urządzaliśmy Memoriał im. Franciszka Tomaszkowicza. Teraz już jest z tym trudniej. A Oldboysi właśnie za Franciszka Tomaszkowicza grali.

I choć “starsi panowie” w to niedzielne popołudnie 22 lipca okazali się być w nieco gorszej kondycji niż ich młodsi o 20 lat przeciwnicy i częściej ocierali pot z czoła, to do końca nie stracili ducha walki.

Gdybym wiedział wcześniej, że będzie taki mecz, to trochę bym pobiegał i potrenował – zapewniał niegrający już czynnie od 2010 r. Edward Słowik.

Również inni jego koledzy przyznawali, że w to niedzielne popołudnie dali się porwać ferworowi gry i zeszli z boiska o 2 strzały za późno.

Bądź co bądź rezultat 8 : 2 dla Seniorów usatysfakcjonował wszystkich.

Źle by to świadczyło o młodych, gdybyśmy to my ten mecz wygrali – skomentowali wynik tego towarzyskiego meczu Oldboysi.

Już po meczu nastąpiło rozdanie pucharów i dyplomów dla obu drużyn.

Zdjęcia: Krystyna Waniczek i Franciszek Pacyga

Facebook Comments