Mali Toniecnicy z Krempach na kulturalnej wyprawie do Rumunii

Na zaproszenie starosty Benedikta Lassaka z rumuńskiej miejscowości Șinteu, młodsza grupa zespołu regionalnego „Zielony Jawor” – Mali Toniecnicy – wyruszyła z Krempach do Rumunii, by wziąć udział w barwnym, międzynarodowym wydarzeniu przypominającym Oktoberfest – lokalnym święcie plonów i ziemniaka.

Wydarzenie zgromadziło zespoły z różnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W bogatym programie artystycznym zaprezentowały się grupy z Oradei, Alesd Nova Huta oraz Sinteu w Rumunii, węgierski zespół Rozmarin, niemiecka grupa Forumul German, słowacki zespół Ekonom z Bratysławy, dziecięca grupa z Trenczyna oraz polska reprezentacja – Mali Toniecnicy z Krempach.

Publiczność mogła również usłyszeć kwartet smyczkowy z Filharmonii w Oradei, a wieczorem – koncert rockowy oraz wspólną zabawę taneczną przy dźwiękach lokalnego zespołu muzycznego. Nie zabrakło też atrakcji kulinarnych – na ogniu pieczono prosiaka i cielaka, a do degustacji serwowano regionalne przysmaki: kluski, placki, chleb ziemniaczany i wiele innych potraw.

„Było kolorowo, radośnie i bardzo gościnnie. Wszyscy występowaliśmy w strojach narodowych, a nasze dzieci pięknie reprezentowały Spisz w krempaskich ubiorach. Duma nas rozpierała!” – relacjonowała kierowniczka zespołu, Maria Wnęk.

Uczestnicy mieszkali w karczmie, gdzie kelnerki nosiły bawarskie stroje, a klimat wydarzenia był iście międzynarodowy. Każda grupa wnosiła swoją tradycję, muzykę i taniec, tworząc niezwykłą mozaikę kultur.

W niedzielę Mali Toniecnicy wystąpili podczas uroczystej mszy świętej. Byli jedyną grupą ubraną w pełne stroje regionalne, włącznie z opiekunkami.

„To był wzruszający moment – widzieć nasze dzieci śpiewające i grające podczas mszy, z takim zaangażowaniem i powagą. Wszyscy patrzyli na nich z podziwem” – podkreślała jedna z opiekunek.

Po mszy uczestnicy zostali zaproszeni na obiad, a następnie czekała ich niespodzianka – wspólna wycieczka do zoo oraz zabawa na placu zabaw.

Po intensywnych dniach zespół wyruszył w drogę powrotną do Polski, pełen emocji i niezapomnianych wspomnień.

„Wracamy zmęczeni, ale szczęśliwi. To była dla naszych dzieci nie tylko przygoda, ale i wielka lekcja otwartości, wspólnoty i dumy z własnych korzeni” – podsumowała Maria Wnęk.

Organizatorzy i uczestnicy składają serdeczne podziękowania wszystkim, którzy wsparli tę wyprawę. Szczególne wyrazy wdzięczności kierowane są do firmy Kruszgeo Sp. z o.o. za pomoc finansową, sołtys Krempach Lucyny Łukasz za przekazane suweniry dla gospodarzy, a także do Wiesława Parzygnata – Wójta Gminy Nowy Targ – za promocyjne gadżety i upominki.

Nie można też zapomnieć o wspaniałej kapeli pod kierownictwem Wojciecha Śliwińskiego i Dominiki Tryuły, która towarzyszyła dzieciom zarówno w podróży, jak i podczas koncertu i mszy. Niezastąpioną pomocą wykazały się również oddane mamy zespołu: Edyta, Monika, Justyna i druga Edyta, które dbały o stroje, fryzury i wszelkie detale niezbędne do profesjonalnego występu.

„Bez nich nie byłoby to możliwe. Każdy drobiazg – zapięty guzik, zapleciony warkocz – składa się na końcowy efekt, który ogląda publiczność. Jesteśmy im ogromnie wdzięczni” – dodała kierowniczka.

Ten wyjazd na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników – jako czas integracji, radości i dumy z reprezentowania polskiej kultury za granicą.

Facebook Comments