Dzień 5 kwietnia 2025 r. zapisał się złotymi zgłoskami w historii Małych Toniecników z Krempach. Młodsza grupa zespołu Zielony Jawor wróciła z Ogólnopolskiego Festiwalu Tańca POWER FOLK w Katowicach z I miejscem w swojej kategorii wiekowej oraz PUCHAREM CZARNYCH DIAMENTÓW, czyli nagrodą Grand Prix festiwalu POWER FOLK.
Na występy pojechali razem ze starszymi swoimi kolegami z zespołu Zielony Jawor, którzy w kategorii wiekowej 17-25 lat zaprezentowali program pn. „Czardaszowe nuty”, zaś oni sami w w swojej kategorii wiekowej – do lat 10 – pokazali program pn. „Owce, moje owce”.
W tym dniu na scenie Pałacu Młodzieżowego w Katowicach zaprezentowało się aż 30 zespołów z różnych części Polski. Byli Kaszubowie, Lachowie Sądeccy, Krakowiacy, Ślązacy, Rzeszowiacy i inni. Co ciekawsze, tańce i zwyczaje spiskie zaprezentowały nie tylko oba krempaskie zespoły, ale też Zespół Pieśni i Tańca Vladislavia z Wodzisławia Śląskiego!
Zielony Jawor swój układ pn. „Czardaszowe nuty” zaprezentował przed godz. 10. Otrzymał za niego wyróżnienie. Absolutny wzrost napięcia i nadzieje na więcej zaczęły się jednak od występu Małych Toniecników, czyli od ok. godz. 14, gdyż dziewczęta i chłopcy decyzją jury otrzymali nominację do finału.
Kolejna ich prezentacja ustalona na godz. 17 tylko upewniła jury w wysokiej ocenie Małych Toniecników, którzy w tym dniu zgarnęli absolutnie wszystko! Nie tylko 1. miejsce w swojej kategorii wiekowej za program „Owce, moje owce„, ale też Puchar Czarnych Diamentów, czyli Nagrodę Grand Prix Ogólnopolskiego Festiwalu Tańca POWER FOLK!
Dzieciom do tańca przygrywała kapela w składzie: Dominika Trybuła, Paulina Moś, Michał Gryguś i Marcin Bednar, a dzwonki zbyrcoki od sołtysa seniora Józefa Pietraszka dodały uroku całej prezentacji.
– Jestem wzruszona i bardzo dumna z tego osiągnięcia – mówiła tuż po występie kierowniczka zespołu Maria Wnęk. – Dziękuję wszystkim mamom opiekunkom za pomoc w przygotowaniu dzieci oraz opiekę, a młodzieży z Zielonego Jawora za energię, zdjęcia, filmiki, śpiew i wsparcie wszelakie!
A tego jak Mali Toniecnicy cieszyli się ze swojego osiągnięcia, nie sposób opisać słowami. Dość powiedzieć, że było głośno, energetycznie i z mocą 🙂 🙂 🙂
