To w tym cudownym miejscu na Węgrzech nasze koło KGW gościło w dniach 14-15 września.
Po dojechaniu na miejsce i zakwaterowaniu w sobotę o godz.13.00 byłyśmy na wystawie strojów weselnych zorganizowanej w miejscowym kościele, gdzie księża w jęz.węgierskim i słowackim pięknie opowiadali nie tylko o strojach, ale także o życiu w związku małżeńskim. My też tam miałyśmy swój mały udział – zaśpiewałyśmy piosenkę kościelną.
O godz.14.00 rozpoczął się w plenerze Festiwal. Scena rozbrzmiewała różnoraką muzyką, śpiewem i tańcem. Występujące zespoły pełne były radości i wigoru.
Pomimo niesprzyjającej pogody przyszło bardzo dużo widzów. Nasze KGW też wystąpiło na scenie, niosąc weselny chlebuś i wprowadzając ,,panią młodą”. Śpiewałyśmy piosenki weselne po śpisku i po słowacku.
Wokoło amfiteatru rozstawione były stoiska jarmarczne: rzemieślnicze, regionalne i spożywcze, m.in. i nasze z przywiezionymi z Krempach przysmakami regionalnymi i ciastami, które bardzo szybko znikały ze stoiska.
Wieczorem wspólna kolacja i biesiada z włodarzami i organizatorami w Domu Kultury. Organizatorzy nie tylko zapewnili dobry nocleg, ale także wyśmienite wyżywienie. Było bardzo miło i sympatycznie, a p. Ruženka, nasza opiekunka, pomagała nam nawet w sklepie przy zakupach.
ps. – Dziękujemy p. Marysi Wnęk za użyczenie nam stroju dla Pani Młodej.
- Dziękujemy p. Józkowi Lorencowi, który ,,nakierował” nas na ten Festiwal i pomógł w sprawach organizacyjnych.
Będziemy ten piękny Festiwal i pobyt na Węgrzech miło wspominać.