Powitany odpalonymi racami, oblany wodą i szampanem. W czwartek 9 marca przed godz. 18 wjechał do wioski ciężki wóz bojowy marki Scania.
Wyznaczona ekipa na czele z prezesem OSP Józefem Tazikiem przywiozła go aż Bielska Białej. Było huczne powitanie, ekscytacja i ogólne poruszenie we wsi. Kosztujący 1 282 980,00 zł ciężki wóz bojowy marki Scania będzie trzecim wozem na wyposażeniu naszych strażaków. – Mamy już dwa mniejsze samochody, zależało nam jednak na aucie, które pomieści 5000 l wody – tłumaczył Józef Tazik.
A wszystko rozstrzygnęło się w szalenie krótkim czasie! Dotację w wys. 700 tys. zł na pozyskanie samochodu strażackiego Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przyznała OSP Krempachy w połowie października 2022 r., przy czym środki trzeba było wykorzystać do końca roku! Kwotę 400 tys. zł dołożył do zakupu wójt gminy Nowy Targ Jan Smarduch, kolejne 100 tys. zł rada sołecka, a pozostałe 82 890 zł pochodziło ze środków własnych OSP.
– To był prawdziwy wyścig z czasem. Z racji tego, że kwota zakupu przekraczała milion zł, w grę wchodził przetarg unijny, a to zawsze dłużej trwa. A my musieliśmy wszystko domknąć do końca 2022 r., bo inaczej pieniądze by nam przepadły – relacjonował prezes. – Przybyło nam z tego powodu niemało siwych włosów – żartował.
Na szczęście w środę 7 grudnia ówczesny wicewójt gminy Nowy Targ Marcin Kolasa podpisał rozstrzygnięcie przetargu na zakup ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego dla OSP Krempachy. Zwycięzcą przetargu była firma Szczęśniak Pojazdy Specjalne Sp. z o.o. z Bielska Białej, która miała akurat na stanie spełniającą wymagania scanię. – Gdybyśmy mieli więcej czasu, moglibyśmy może przebierać w pojazdach innych marek. Ale to był koniec roku. I naprawdę trzeba się było spieszyć – podkreślał Józef Tazik. Umowę z firmą Szczęśniak podpisano ok. 12 grudnia, fakturę zapłacono 27 grudnia, a 28 grudnia auto było już zarejestrowane i przekazane do użytkowania strażakom.
Ale nowy wóz bojowy to nie jedyna rzecz, która zasiliła dziś mienie strażaków. Przywieziony samochód został doposażony podstawowym sprzętem pożarniczym, takim jak: węże strażackie, agregat oddymiający, butle tlenowe, sprzęt wyburzający itp. Wartość tych rzeczy wyniosła 90 tys. zł i została opłacona dziś przez strażaków. – Do wszystkiego ze środków własnych dołożyliśmy więc blisko 173 tys. zł. Częścią składową tej sumy jest 120 tys. zł nazbierane z przeprowadzonych w Krempachach zbiórek – wyliczał skrupulatnie Józef Tazik.
Nowo zakupione auto stanie w wyremontowanej na ten cel remizie. Chwilowo, z powodu braku miejsca, rzeczy należące do strażackiej orkiestry dętej zostały przeniesione do budynku dawnej szkoły podstawowej. OSP Krempachy już jednak załatwia pozwolenie na rozbudowę remizy. Nie trzeba im dużo, wystarczy podniesienie o metr kubatury budynku i wygospodarowanie dodatkowego miejsca w otwarciach. – Wniosek już złożyliśmy. Były małe uwagi od konserwatora zabytków z racji typowo spiskiej zabudowy centrum wioski i bliskości zabytkowego kościoła, ale do nich architekt już się odniósł – tłumaczył prezes. – Najważniejsze, że jesteśmy już właścicielami terenu i możemy starać się o rozbudowę.
W piątek 10 marca o godz. 18 w remizie OSP odbędzie się spotkanie z reprezentującą Kancelarię Prezesa Rady Ministrów posłanką Anną Paluch.