Spokojnie, kameralnie, ale owocnie i z głową! Takiego Finału – jak ten tegoroczny – jeszcze w Krempachach nie było!
A wszystko, oczywiście przez obostrzenia. Najpierw datę Finału przesuwano z jednego terminu na drugi. A potem pojawiły się rozterki, co zrobić, żeby było dobrze… – Szkoda nam było odpuścić. Zwłaszcza, że to nasz jubileusz, bo gramy w Krempachach 10. raz, a po drugie przed rokiem zebraliśmy przeszło 16 tys. zł. – wyjaśniała szefowa 565. sztabu WOŚP w Krempachach Maria Krzysztofek. Nie bez znaczenia było też, że do wolontariatu zgłosiła się rekordowa ilość chętnych. – Mamy w tym roku aż 36 wolontariuszy. Szkoda by było taki potencjał zmarnować… – zaznaczała.
Przygotowania do Finału trwały już jakiś czas, gdy na jednym ze styczniowych spotkań ustalono, żeby w niedzielę 31 stycznia stanąć z puszkami przy kościele. – Nigdy wcześniej tego nie robiliśmy, ale mając na uwadze fakt, że osoby starsze i schorowane nie przyjdą najprawdopodobniej do WDK, zdecydowaliśmy, że tym razem tak będzie najlepiej – wyjaśniła wolontariuszka Katarzyna Tomcza. Drugim sposobem na rozkręcenie zbiórki było zaproszenie do współpracy szkoły z okolicznych miejscowości. Dyrektorów, którzy zgodzili się wesprzeć pracę krempaskiego sztabu, było aż 11, stąd duże powodzenie akcji. – Mieliśmy puszki w Dursztynie, Łapszach Wyżnych, Łapszach Niżnych, Nowej Białej Kacwinie, Sromowcach Wyżnych, Łopusznej, Knurowie, Łapszance, Szlembarku i Krempachach – podkreślali wolontariusze. – Z samych tylko szkół udało się zebrać przeszło 6 tys. zł.
Szkoły szkołami i zbiórka przed kościołem też, ale pozostała jeszcze sprawa Wiejskiego Domu Kultury. I tu zdecydowano, że jakaś forma przedstawień jednak się odbędzie. – Trudno było tak to wszystko odpuścić. Już wcześniej zebraliśmy przedmioty na losy, a panie z KGW zaoferowały nam swoją pomoc. Postawiłam więc na naszych lokalnych artystów. Chęć zaprezentowania się na scenie zgłosił zespół “Dolina”, zaśpiewa też Paulinka Moś, w kabaretach i scenkach humorystycznych zaprezentują się sami wolontariusze, zatańczy grupa ROX z Rogoźnika, będzie też pokaz udzielania pierwszej pomocy w wykonaniu strażaków z naszej OSP – tłumaczyła tuż przed koncertem kierowniczka. Wyjątkowo też sam finał rozpisano na 2 dni. Pierwsze wydarzenia odbyły się już w sobotę.
I choć frekwencja (zwłaszcza w sobotę) nie była powalająca, to kabarety i skecze – szczególnie scenka Kolynda na plebani i Chory chłop wzbudziły mnóstwo pozytywnych emocji. Dużym zainteresowaniem cieszył się też pokaz udzielania pierwszej pomocy poprowadzony przez komendanta Jana Lorenca. A po przeliczeniu zawartości puszek, podliczeniu utargu ze sklepiku i loterii okazało się, że zebrana w tym roku kwota wynosi aż 15.605,09 zł!!!
Zdjęcia z soboty: Elżbieta Moś