
Po całodniowym czuwaniu przy Grobie Pańskim i poświęceniu pokarmów na wielkanocny stół przyszedł też czas na Wigilię Paschalną i obrzędy Wielkiej Soboty.
Wszystko rozpoczęło się od poświęcenia ognia i zapalenia paschału – jednego z najbardziej symbolicznych momentów całego roku liturgicznego. Procesja ze świecami, czytania biblijne oraz odśpiewanie uroczystego „Chwała na wysokości Bogu” pośród dźwięku dzwonów zwiastowały bliskie nadejście Zmartwychwstania…
W kilku krótkich lecz treściwych zdaniach ks. proboszcz Zbigniew Ścisłowicz zwrócił uwagę przybyłych na fakt, że na nic byłaby nasza wiara, gdyby Jezus nie powstał z martwych. Dodał też, że gdybyśmy w pełni zdawali sobie sprawę z wagi każdej chwili spędzonej tu, na ziemi, bralibyśmy odpowiedzialność za to, co robimy, by nie odpowiadać kiedyś przed Bogiem.
Po rozbudowanej Liturgii Słowa przyszła też kolej na Liturgię Chrzcielną. Tę rozpoczęła Litania do Wszystkich Świętych, poświęcenie wody nowo zapalonym paschałem, aż wreszcie ponowienie przyrzeczeń chrzcielnych.
A gdy ostatni z licznie przybyłych parafian przystąpili już do Komunii św. rozpoczęło się formowanie procesji rezurekcyjnej. Było podniośle, barwnie i po spisku! Niosąc chorągwie, feretrony i figurę Zmartwychwstałego Chrystusa otoczyliśmy świątynię naszą modlitwą i pieśnią.
































































