Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły! Bo Ci, którzy pomagają, są właśnie Aniołami, a w niedzielę w naszym Domu Kultury było tych aniołów sporo…
Na scenie wystąpili: “Skrępowani” – wspaniali, utalentowani rodzice przedszkolaków z bajką ,,Wilk i siedem koźlątek”, Zespół Regionalny Młody Jawor z Marysią Wnęk i kapela Dominiki Trybuły. Scenki humorystyczne ,,Świynto na relikfie” i ,,Testerki” odegrały wolontariuszki WOŚP. Zagrała Orkiestra Dęta pod batutą Zbyszka Mosza. Wystąpił też zespół Ciardasie z Czarnej Góry pod kierownictwem Mariana Kikli i nasz zespół Dolina z kapelą.
O ubiorze, trudnej pracy i udzielaniu pierwszej pomocy przy wsparciu druhów OSP Krempachy rzeczowo opowiedział Jan Lorenc. Zagrały też zespoły muzyczne Góral Power, Jafer, Sikowni i Sprytni. Bardzo dziękuję wszystkim za cudowne występy!
Atrakcją Koncertu były też fajne konkursy, kawiarenka, losy, loteria z różnymi voucherami i przejażdżka na kucykach ze stajni Montis prowadzona przez Arkadiusza Brzyzka z Krempach. Koncert poprzedzał kiermasz ciast w godz. przedpołudniowych.
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy sprezentowali vouchery: Oli i Uli Bizub, Andrzejowi Kowalczykowi, Iwonie Kurnat, Karolinie Gabryś, Marysi Brzyzek, Eli Długiej, Eli Bizub, p.Tomkowi i Bichowskim z Gdańska, Bożenie i Piotrowi Perkowskim, Kindze Brzyzek, Monice Zygmund, Ani Brzezowickiej i Mariuszowi Zygmondowi. Dziękuję wolontariuszom, paniom z KGW za ciasta, dziękuję Józkowi Tazikowi za datek od krempaskiej OSP, wolontariuszom za wszelką pomoc oraz mojemu synowi Michałowi za sprawną obsługę nagłośnienia i oświetlenia sceny.
Dziękuję wszystkim tym, którzy byli razem z nami i wspierali Miłoszka. To dzięki Wam udało się zebrać 21.320 zł i 110 euro!
Przekazuję również serdeczne, szczere podziękowania i pozdrowienia dla Wszystkich od rodziców Miłoszka – Eweliny i Marcina Bizubów.
,,Czy warto pomagać – niejeden zapyta, a przecież pomaganie to rzecz znakomita! Ty też kiedyś możesz znaleźć się w potrzebie, wtedy pomoc przyjdzie również i do ciebie”.
Dziękuję i pozdrawiam!
Zdjęcia i tekst: Maria Krzysztofek, kierowniczka WDK