W czwartek 6 stycznia, w święto Trzech Króli w Wiejskim Domu Kultury odbyło się zebranie parafialne podsumowujące rok 2022.
Zebranie otworzył przewodniczący Rady Ekonomicznej Parafii – sołtys wsi Józef Pietraszek, na protokolanta wybrano Marię Krzysztofek, w spotkaniu uczestniczył też ks. proboszcz Zbigniew Ścisłowicz.
Tradycyjnie już obrady zapoczątkowano kolędą. Po powitaniu wszystkich przybyłych przewodniczący zebrania Józef Pietraszek przystąpił do przedstawienia przybyłym sprawozdania z działalności Rady Ekonomicznej Parafii za rok 2022, wcześniej jednak nadmienił, że miniony rok był rokiem dość specyficznym, gdyż prace, które udało się zrealizować, były inne od zakładanych. – Mamy dwa kościoły zabytkowe i wszystkie planowane prace musimy uzgadniać z konserwatorem zabytków. A to trwa i jest kosztochłonne – tłumaczył przewodniczący rady. – W dobie idących w górę cen lepiej było pieniądze wykorzystać, niż trzymać – zaznaczał. Niejako więc zastępczo, w okresie oczekiwania na opinię konserwatora zabytków co branej pod uwagę wymiany pokrycia dachowego na kościele św. Marcina, poszerzenia zakrystii i założenia ogrzewania podłogowego, zdecydowano o wymianie barierek i ogrodzenia na plebanii (partycypacja 50/50 z sąsiadem parafii) oraz o wytyczeniu i wykonaniu nowych alejek na cmentarzu.
Kolejnym punktem wystąpienia przewodniczącego było przestawienie sprawozdania z budżetu rady za rok 2022. I tak w minionym roku w kasie Rady Ekonomicznej Parafii znalazła się suma ok. 310 tys. zł, na którą złożyły się: wpływy z tacy, składek, pogrzebów, ślubów, wykupienia miejsc i piwniczek na cmentarzu, wynajmu kaplicy przedpogrzebowej, ofiary z Bożego grobu i aniołka oraz ofiary wpłacane przez dobrowolnych ofiarodawców. Rozchody za 2022 r. wyniosły przeszło 216 tys. zł, a złożyły się na nie takie wydatki, jak: wykonanie barierek i ogrodzenia wokół plebanii, wykonanie alejek na cmentarzu, koszty energii elektrycznej, kwiaty i figurki bożonarodzeniowe stojące przed ołtarzem ofiarnym, wynagrodzenie kościelnego i organistki, koszt utrzymania cmentarza, organizacja dożynek i innych imprez, potrzebne ekspertyzy, paczki dla lektorów i inne. W tym miejscu przewodniczący Rady Ekonomicznej podziękował tym, którzy przez swą ofiarność i zrozumienie dla potrzeby ciągłej dbałości o dobro i wygląd parafii, przyczynili się do jej modernizacji i ulepszenia. – Nie byłoby to jednak możliwe bez opłacania ustalonych składek. Wciąż są jednak tacy, którzy uchylają się od ich regulowania – utyskiwał. Najważniejsze podziękowania zostawił jednak na koniec. Trafiły one do p. Karola Palucha za jego bezinteresowne i bezpłatne doradztwo w sprawach związanych z kwestiami remontowymi, budowlanymi i prawnymi oraz do ks. proboszcza – „za cierpliwe znoszenie grymasów rady”. Po wystąpieniu Józefa Pietraszka przewodniczący Komisji Rewizyjnej Franciszek Pacyga stwierdził, że podległa mu komisja nie wnosi uwag do sposobu prowadzenia ksiąg rady.
W toku dyskusji i wolnych wniosków przegłosowano podniesienie uposażenia sprzątaczek z 25 zł na 30 zł/kwartał. Lwią część tego zebrania stanowiła jednak kwestia kolejności, istotności i zasadności prac przy kościele św. Marcina. I tu przewodniczący zaznaczył, że do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, delegatury w Nowym Targu w 2022 r. Rada Ekonomiczna Parafii zgłosiła trzy postulaty: remont pokrycia dachowego, rozbudowę ciasnej zakrystii oraz założenie ogrzewania podłogowego. Zgodę na remont dachu pozyskano pod warunkiem, że liczące 40 lat gonty zostaną wymienione na gonty. Co do poszerzenia zakrystii to zgodę obwarunkowano takimi zastrzeżeniami i wymaganiami, że finalnie niewiele się na tym poszerzeniu zyska. Natomiast założeniu ogrzewania podłogowego Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków powiedział zdecydowane „nie”. Wobec powyższego uznano, że najbardziej istotną sprawą będzie przystąpienie do wymiany pokrycia dachowego na kościele parafialnym. Kosztorys koniecznych prac opiewa na blisko 690 tys. zł. – Nie mamy takich pieniędzy – podkreślał Józef Pietraszek. – Ale złożyliśmy wnioski o dofinansowanie do Ministerstwa Kultury w Warszawie (możliwe 50%), Funduszu Kościelnego (50%), Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie (30%) i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (20%). Najwięcej nadziei wiążemy jednak z wnioskiem, do Urzędu Gminy Nowy Targ o dotację z Polskiego Ładu, który złożymy do końca stycznia 2023 r. – podkreślał.
Zakres koniecznych prac, tj. wymianę zbutwiałych gontów i impregnację nadających się wciąż do użytku, ułożenie na nowo sygnaturki, oczyszczenie strychu, ocieplenie sklepienia kościoła i wykonanie potrzebnego podestu przedstawił zebranym przybyły na spotkanie Karol Paluch, który podkreślił, że tak duży koszt inwestycji spowodowany jest m.in. tym, że kościół św. Marcina wpisano do rejestru zabytków (wyższy standard zabezpieczeń, obwarowań itd.). – Jak dostaniemy dotację, trzeba będzie jeszcze w drodze przetargu wyłonić wykonawcę. Wiadomo, że kryterium, które decyduje w takim wypadku, jest cena – podkreślał. Jego zdaniem odpowiedź o przyznaniu bądź nieprzyznaniu dotacji powinna wpłynąć najpóźniej do końca kwietnia. Jeśli jednak nie uda się potrzebnych środków pozyskać, trzeba będzie rozłożyć prace na 2 etapy i działać w granicach posiadanego budżetu.
Po wystąpieniu Karola Palucha głos zajął Franciszek Moś, który uświadomił zebranym, że kwotę do przeniesienia na 2023 r. pomniejszy znacząco faktura za prąd, która jeszcze z Taurona nie wpłynęła. W tym miejscu Piotr Długi zawnioskował o to, by pomimo negatywnej opinii ze strony Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków nie rezygnować z drążenia tematu wykonania w kościele ogrzewania podłogowego, gdyż – jak nadmienił – takie ogrzewanie zakładane jest wielu kościołach, a nawet w muzeach i nie ma negatywnego wpływu na znajdujące się w nich eksponaty. Ponadto, zdaniem Piotra Długiego, sięgnięcie po takie właśnie rozwiązanie obniżyłoby znacząco koszty prądu (kwota na 2023 r. może wynieść nawet 30 tys. zł), bo podwyżkę można by „zrównać do zera fotowoltaiką z plebanii”. Przez wzgląd na dość burzliwą dyskusję – głosy na „tak” i „nie” – sprawę pozostawiono bez rozstrzygnięcia.
Zebranie zakończyło się wspólnym odśpiewaniem kolędy.