Wolontariusze Marii Krzysztofek wchodzą na ostatnią prostą przed tegorocznym Finałem. A ten 29. – z przyczyn oczywistych – będzie inny, niż dotychczasowe!
W sobotę 16 stycznia w WDK odbyło się jedno z ostatnich już spotkań wolontariuszy przygotowujących 29. Finał WOŚP w Krempachach. Jego głównym tematem było zrealizowanie nagrania, w którym szefowa krempaskiego sztabu, Maria Krzysztofek przypomniała dotychczasowe, globalne osiągnięcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale też i sukcesy założonego przez siebie sztabu. Tradycyjnie też zachęciła do wsparcia dzieła Jurka Owsiaka.
Bo tegoroczny finał – co sama podkreśliła – będzie zupełnie wyjątkowy… A wszystko przez obostrzenia epidemiczne i zakaz tworzenia dużych zgromadzeń. Niezależnie od wszystkich tych niedogodności, ani ona, ani podlegli jej wolontariusze, nie zamierzają odpuścić. Finał będzie, tyle że w nieco zmienionej postaci!
I tak, w niedzielę 31 stycznia na deskach krempaskiej sceny wystąpią tylko rodzimi artyści. W scenkach humorystycznych zagrają sami wolontariusze, swój występ już zapowiedzieli tancerze „Doliny”, Paulinka Moś i pewnie znajdą się jeszcze inni chętni. I choć nie było takiej praktyki w latach ubiegłych, to w tym roku datki na WOŚP będą zbierane także przed kościołem po każdej Mszy św. Innym, rozważanym pomysłem jest zorganizowanie tzw. „zjazdu na byle czym”. Ale czy tak się stanie, zależeć będzie od pogody.
– W tamtym roku udało się nam zebrać aż 16 tys. zł – wspominała Maria Krzysztofek. – W tym roku też chcielibyśmy mieć ładny wynik – na ile to, oczywiście, możliwe…
Środki dezynfekujące, maseczki, rękawiczki jednorazowe i inne środki bezpieczeństwa już dotarły. A sama szefowa sztabu zapewnia, że 29. Finał WOŚP odbędzie się z zachowaniem wszystkich obowiązujących zaleceń.