Przewiert pod Białką zakończony

Fot. Sławomir Pęcak

W niedzielę 3 maja zakończył się przewiert i instalacja rury o średnicy DN 1000 pod korytem Białki. W sobotę 9 maja na 90. metrze robocza część rury została odcięta i zadeklowana. Obecnie trwa jej wydobywanie na powierzchnię.

Przypomnijmy, w lesie Łęg, na terenie boiska sportowego trwają intensywne prace mające na celu połączenie budowanej kanalizacji w Nowej Białej z istniejącą oczyszczalnią w Krempachach. Niestety, mając na uwadze program Natura 2000, kolektor odprowadzający ścieki z Nowej Białej trzeba było poprowadzić tak, by w żadnym miejscu nie naruszyć koryta rzeki Białki. Długość odcinka pomiędzy komorą nadawczą (w Krempachach), a komorą odbiorczą (w Nowej Białej) wyniosła 338 m. Żeby wejść pod ziemię pod kątem 5 stopni i we właściwym miejscu uzyskać wymagany projektem poziom, potrzebny był jeszcze dodatkowy, 90-metrowy odcinek roboczy.

Pracujemy w tym miejscu już 72. dzień – wyjaśniał Sławomir Szewczyk, kierownik robót firmy PPI Chrobok S.A. – wykonawcy tej części inwestycji.  – Na początku tylko na 1 zmianie, ale na czas wiercenia już 24 godziny na dobę, bo to taka praca, której ani na chwilę nie można przerwać. Jak podkreślał, gruba, mierząca 1000 cm średnicy rura, zakotwiczona została już wybudowanej z grodzic stalowych komorze odbiorczej zlokalizowanej przy tartaku w Nowej Białej. – Komora jest już zalana. Rura znajduje się na głębokości ok. 3 m pod rzeką. Teraz pozostało nam jedynie usunięcie 90-metrowego odcinka niepotrzebnej, roboczej rury, a następnie zalanie miejsca po nim zaczynem cementowym tak, żeby teren się nie zapadał – tłumaczył.

Fot. Sławomir Pęcak

Rura, która połączyła już oba brzegi Białki, obecnie jest pusta. Jedynie na czas przewiertu znajdowała się w niej armatura służąca do płukania i odprowadzania skalnego urobku. Kolejnym etapem robót, niewykonywanym już przez PPI Chrobok S.A., ale najprawdopodobniej przez głównego wykonawcę firmę Ekoinstal Sp. z o.o., będzie zainstalowanie w wepchniętej pod koryto Białki rurze układu przesyłowego ścieków, tj. 2 węższych rur o średnicy DN 16 i zalanie pustej przestrzeni betonem.

I tu pojawia się pytanie, czy nie warto byłoby pomyśleć przyszłościowo i bardziej na wyrost – zastanawia się sołtys Józef Pietraszek. – Bo skoro świat idzie do przodu i wszystko się zmienia, a my mamy już taki przewiert, to może warto byłoby (wtedy, gdy jeszcze się da!) wygospodarować w tej rurze miejsce pod coś jeszcze -np. potencjalny gazociąg, fotowoltaikę itp. – a dopiero potem zalać ten beton – wylicza.

W proponowanym przez siebie rozwiązaniu Józef Pietraszek widzi jeszcze inną korzyść. Otóż gmina, udostępniając potencjonalnym inwestorom możliwość takiego przesyłu, mogłaby w przyszłości nawet zarobić. Jak nadmienia, już poruszył tę sprawę w rozmowie z wójtem Janem Smarduchem i – choć nie ma takiego założenia w istniejącym projekcie – będzie o przyjęcie swojego pomysłu usilnie zabiegać.

Wiadomo, że każda taka dodatkowa rzecz będzie kosztować. Ale nam się to może zwrócić! Przyszłościowo myśleć trzeba! – apeluje sołtys.

Facebook Comments

1 Trackback / Pingback

  1. Przekopali się pod Białką » nowabiala24.pl

Komentowanie jest wyłączone.